Przejdź do głównej zawartości

Gadu Gadu, GG i powrót po 20 latach - Digital Minimalism.

Któż ze starszych roczników nie zna komunikatora GG, Gadu Gadu, Gadulca? 

Pamiętasz ten charakterystyczny dźwięk otrzymywania wiadomości? 

Jeśli tak, to znaczy, że masz za sobą solidną dawkę internetowej młodości, godzin spędzonych przed monitorem i niezliczoną ilość rozmów zaczynających się od „hejka :)”. Gadu-Gadu to była nasza społecznościowa mekka, zanim powstały Facebooki, TikToki i inne cuda. Mój pierwszy numer GG pamiętam lepiej niż PESEL. Statusy? To był osobny gatunek literacki. Emotikony? Żółte, szalone i prawdziwie ekspresyjne. Fajnie było odkrywać „zakazane” emotikony typu <sex> czy <rzygi>, czułem się wtedy o poziom wyżej od innych zwykłych użytkowników. Każdy wieczór kończył się na GG – a czasem i zaczynał. Na allegro, numer GG był czasem jedyną formą kontaktu ze sprzedającym! To były czasy! To był Internet!..  zanim zrobił się „social”.

Gadu Gadu 2025

Próbowałem wrócić pamięcią, kiedy po raz ostatni korzystałem z GG i za Chiny nie mogłem sobie przypomnieć, nie wiem też co było powodem tego, że nie instalowałem komunikatora na swoich kolejnych komputerach. Było i nie ma.. 
Ostatnio, z kompletnego mega przypadku, później czystej ciekawości i ostatecznie nutki sentymentu, wróciłem do Gadu-Gadu. Tak, GG nadal istnieje – i to jest jak przesiadka w stare gie-gie z dodatkiem nowoczesnej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której GG to już nie tętniący życiem komunikator sprzed lat, a raczej pusta poczekalnia z kilkoma obecnymi – bo przez te kilkanaście lat użytkownicy po prostu odpłynęli do innych aplikacji, które przejęły rynek i przyzwyczajenia. Ale może pora to odwrócić? Wystarczy podać numer GG znajomym i spróbować znów pogadać tak, jak kiedyś – prosto, bez algorytmów i nadmiaru bodźców.

Digital Minimalism - Cyfrowy minimalistyczny styl życia.

W internecie opinie o GG znalazłem w stylu "piękny trup z żółtym słoneczkiem" lub inne w podobnym tonie, pisane chyba w taki sposób żeby jak najmniej osób postanowiło wrócić do GG - tylko why?
Osobiście jestem już wyczerpany mainstreamem.. Facebook, Instagram, WhatsApp, Tik Tok, Discord – te aplikacje są dziś tak nasycone i „duże”, że wielu użytkowników szuka… spokoju. Czegoś „mniejszego”, mniej komercyjnego, bardziej autentycznego. Chce prostoty, kontroli i mogę nawet płacić, byle byłoby uczciwie. Fora społecznościowe odeszły z pojawianiem się platform typu discord ale już zauważyłem na kilku kanałach głosy nawołujące do powrotu funkcji klasycznego forum, w celu prowadzenia merytorycznych dyskusji. (jeszcze poświęcę temu osobny wpis na blogu)

I nie jestem z tym sam. Coraz więcej osób w sieci mówi wprost: „Tęsknię za starym internetem”. Na Reddicie, forach i Twitterze pojawiają się głosy użytkowników chcących powrotu do prostoty, regularnie wracające wątki o GG, Tlenie, ICQ, forach phpBB i Netlogu – ludzie piszą o tym z sentymentem, ale też z potrzebą oddechu od obecnego internetu. Co ciekawe, nawet większe firmy próbują odtworzyć „retro vibe” – np. new wave fora dyskusyjne, jak Lemmy czy ruchy typu "bring back RSS", zyskują na popularności. 

Istnieje też trend „digital minimalism” – gdzie użytkownicy świadomie odinstalowują Messengery i social media, zostawiając tylko małe, prywatne narzędzia kontaktu. Cyfrowy minimalistyczny styl życia uznaje, że technologia jest potężnym narzędziem, ale nie zabawką; nie powinna być głównym źródłem naszej rozrywki, wypierając wiele innych form wysokiej jakości zajęć rekreacyjnych i możliwości prawdziwego połączenia z innymi ludźmi.

Takie podejście stoi w ostrym kontraście do podejścia „maksymalnego”, które większość ludzi stosuje dzisiaj domyślnie. Istnieje swego rodzaju ogólne założenie, że za każdym razem, gdy istnieje możliwość, że technologia będzie korzystna, jej użycie jest uzasadnione, nawet jeśli jego dokładne narzędzie nie może być jasno zidentyfikowane.

Na przykład czasami wydaje się, że wielu z nas czeka na zmieniającą życie możliwość kariery, która przyjdzie do nas za pośrednictwem LinkedIn lub lukratywnej umowy sponsorskiej za pośrednictwem Instagrama, TikToka, YouTube, Twicha i wielu innych.., która sprawi, że niezliczone godziny tworzenia treści, publikowania, monitorowania, angażowania się, pajacowania i przewijania są warte zachodu - ale jest to głupie i niepraktyczne. Wiele osób marnuje czas czekając na wiadomości, które nigdy nie nadejdą, mimo że istnieją znacznie bardziej skuteczne sposoby na dalszą karierę.

Dlatego uderzam w stół, instaluję  i otwieram swój powrót do GG :) 

Powrót do Gadu Gadu/GG.

Podróż zaczęła się od odwiedzenia strony z formularzem do odzyskiwania konta, bo do numeru byłem tak przywiązany, jak pies do starego koca. Formularz znajduje się pod tym adresem TUTAJ
Fajne jest to, że administracja podchodzi do każdego zgłoszenia indywidualnie, bo jak człowiek nic nie pamięta oprócz numeru, to można opisać co się pamięta. Po kilku chwilach kombinowania z mailem, który pamiętałem i hasłem, którego nie pamiętałem (bo oczywiście było to coś w stylu „haslo123”, „dupa666” albo „ggforever”), a także innych okolicznościach towarzyszących mojemu „kontu” - wysłałem w końcu formularz. 

Po 2 tygodniach otrzymałem wiadomość e-mail, że numer owszem jest i go potwierdzają, ale z braku akceptacji regulaminu, który był wysłany kilka lat temu, moje archiwum.. przepadło. Przepadło jak wiadomości do byłej – niby człowiek żałuje, ale może to i lepiej 😁 

Wiadomość z BOKGG rozpoczynała się od przeprosin, że jest dużo zgłoszeń i temu tak późno odpisują i takie tam - ja takie rzeczy przyjmuję na miękko, bo czas mnie nie nigdzie nie gonił aleeee jak ktoś ma wybujałe mniemanie o poczuciu własnego czasu, to takie połechtanie grzecznościowe jest na + 😉 

No dobra, to przyszła pora na instalację.
Komunikator zainstalowałem na telefonie i pc ale na komputerze jakoś bardziej do mnie przemawiał bo chciałem poczuć to stare-nowe GG. Podczas rejestracji potrzebujemy numeru telefonu i adresu e-mail, żeby otrzymać kod weryfikacyjny. Numer też jest przydatny przy ew. przypomnieniu hasła. Później trzeba podać pseudonim lub imię i nazwisko (sam wybierasz) i zakładanie konta zakończone.
No i.. moim oczom ukazała się zgrabna ramka GG 😊 lista znajomych pusta ale po kilku minutach wyszukiwania znalazłem jednego kumpla po zdjęciu w profilowym. Miło się zrobiło, że ktoś tam jest.
W lewym górnym rogu aplikacji był mój pseudonim oraz rozwijane menu ze statusami. 

Gadu Gadu 2025
Statusy GG

Funkcjonalności.

Doszło kilka ciekawych opcji (a może już były? tak dawno nie korzystałem z gg)

Menadżer profili - działa to genialnie prosto: masz swój numer GG? Super. Twoja połówka też chce korzystać z GG na tym samym laptopie? Nie ma problemu. Dzieciak chce mieć swój własny profil z emotkami i innymi cudami? Proszę bardzo. Każda osoba może mieć swój oddzielny profil użytkownika, a GG traktuje ich jak równorzędnych lokatorów w jednym mieszkaniu – każdy ma swoje miejsce, swoją szufladkę z kontaktami, historią rozmów i ustawieniami.
Możesz ustawić, żeby GG pamiętało dane konkretnego profilu i automatycznie logowało go przy starcie programu – albo wręcz przeciwnie: wymagało każdorazowego wpisania hasła. Przydaje się to szczególnie wtedy, gdy korzystasz z więcej niż jednego konta GG – na przykład masz osobny numer do pracy, inny dla znajomych, a jeszcze inny, którego używasz do pisania z… no, wiesz kim 😉. Zamiast za każdym razem się przełączać, przelogowywać i tracić nerwy, po prostu wybierasz, który profil chcesz uruchomić – klik, gotowe.

Weryfikacja profilu - no tutaj duży ukłon w stronę GG, weryfikacja profilu przez przelew to odważny, ale ciekawy krok w stronę bardziej zaufanej komunikacji. W świecie pełnym anonimowych kont, fake’ów i nadużyć, taka funkcja może być czytelnym sygnałem: „jestem prawdziwym człowiekiem i chcę rozmawiać poważnie”. Zweryfikowane konta, posiadają zielony znacznik obok pseudonimu - ✅ na pewno go zauważysz.

Archiwum - Kiedyś, jak pisałeś z kimś na GG, to każdy nowy dzień był jak świeża kartka — stare rozmowy szybko ginęły w głębi komunikatora, aż w końcu właściwie nie wiadomo było, gdzie jest „to, co mówiliśmy dawno temu”. Archiwum można przeszukiwać po dowolnych słowach kluczowych i wytknąć np. swojej drugiej połówce, że już kiedyś napisała - „tak masz rację!” O masz! 😊 

Asystent AI (GGchat) - Żeby mieć Asystenta AI, trzeba mieć GG Premium — bo taka funkcja wymaga, abyś był użytkownikiem płatnym. Gdy masz premium, wchodzisz do panelu Asystenta AI (na stronie ai.ggchat.com) i tam zaczynasz „karmić” swojego robota. Co to znaczy?
- Możesz mu wgrać plik — arkusz Excela (.xls, .xlsx, .csv) z pytaniami, które mogą Ci być zadane, i z odpowiedziami. To trochę jak tworzenie zestawu FAQ „na start”, ale we własnym stylu.
- Możesz też ręcznie wpisać tematyczne pytania i odpowiedzi — jeśli masz specyficzne potrzeby albo chcesz, żeby Asystent wiedział, co odpowiadać na nietypowe zapytania.
- Jeśli prowadzisz firmę albo masz stronę WWW, możesz też podać link do strony, z której Asystent będzie pobierał wiedzę — czyli – bazę wiedzy rozszerzoną o treści ze strony internetowej.
Gdy już Asystent „wie, co ma wiedzieć”, możesz go przetestować — sprawdzić, czy odpowiada trafnie, czy potrzebuje korekt. A potem — jeśli chcesz — ustawić jego status w GG tak, żeby ludzie widzieli, że rozmowy mogą być częściowo prowadzone przez Asystenta (np. gdy jesteś offline lub zajęty).

Mój schowek - natrafiasz na interesujący artykuł, znajdziesz zdjęcie, które warto zostawić na później albo plik, który możesz użyć. Zamiast wysyłać go mailem do siebie albo odkładać w jakimś tajemnym folderze „po drodze”, GG daje Ci schowek – miejsce, gdzie zbierasz linki, notatki, zdjęcia i pliki. Schowek działa na wielu urządzeniach. To znaczy: jeśli dodasz coś na telefonie, masz to też na komputerze, gdy się zalogujesz, i odwrotnie. Nie musisz przesyłać sobie plików między urządzeniami albo kombinować z pendrivem. Schowek dostępny jest pod numerem GG: 8015. Szczerze? Mała a fajna opcja i szybko zacząłem z niej korzystać 😊

GGwallet - to naprawdę ciekawa funkcja — łączy komunikator i portfel, co jest takim ukłonem w stronę aplikacji typu „super app”. Trochę jak skrzyżowanie czatu + możliwości finansowych. W Polsce tego typu funkcji w komunikatorach nie było zbyt wiele — GG może być wśród pierwszych, jeśli nie jedynym, który to robi w tak rozbudowany sposób (weryfikacja, przelew, QR, zarabianie). 
GGwallet wydaje się mieć mocną niszę w Polsce. 
Mimo że globalnie istnieją komunikatory z portfelami, GGwallet:
- jest lokalny - więc lepiej dostosowany do polskiego prawa i zwyczajów (np. przelewy, podatki, weryfikacja),
- oferuje format, który użytkownicy GG znają - numer, profil, społeczność - co może sprzyjać zaufaniu,
- pozwala na „drobne” wsparcie (mikro‑wpłaty) - to coś, co może być korzystne dla twórców, artystów, blogerów, a to segment rosnący.

GGwallet
GGwallet

Założenie GGwallet możliwe jest po spełnieniu takich wymagań jak: 
- pełnoletność, 
- zweryfikowanie profilu przelewem w wysokości 0,01zł (wyłącznie z rachunku banku znajdującego się na terenie RP),
- zweryfikowanie adresu e-mail, 
- zweryfikowanie numeru telefonu,
- przesłanie skanu/zdjęcia dokumentu tożsamości,
- Twój PESEL nie może być zastrzeżony na czas weryfikacji.

Może wydawać się dużo ale i tak połowę rzeczy robimy podczas rejestracji, reszta to wymogi KYC i AML, bo właściciel GG jest wpisany do rejestru krajowych instytucji płatniczych, prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego. Wpis znajduje się pod numerem IP4/2013. 

GGwallet ma cechy rachunku płatniczego, po jego aktywacji GG generuje unikalny 26-cio cyfrowy wirtualny numer IBAN, podobny do tego jaki masz w swoim banku. Musisz pamiętać, że przelewając 1 grosz na weryfikację, musisz mieć wpisane swoje imię i nazwisko w komunikatorze ale nie muszą być ustawione jako dane do wyszukiwania dla innych. No i miej świadomość, że jeśli już będziesz miał/a zweryfikowane konto to edycja profilu zostanie zablokowana - dlatego lepiej wcześniej przemyśleć, jakim pseudonimem chcemy się posługiwać - bo taki będzie wyświetlał się w stronie z "Postaw mi kawę".
Przetestowałem to i mogę powiedzieć, że weryfikacja konta zajęła mi kilka godzin od wykonania przelewu. Weryfikacja portfela GGwallet trwała jakieś 12 godzin od przesłania skanu dokumentu tożsamości. 

Prowadzenie konta w GGwallet jest bezpłatne, tak jak wypłaty i przelewy pomiędzy użytkownikami GGwalletów. Wypłata z GGwallet jest możliwa po uzbieraniu min. 50zł a kwota jeśli już będziesz chciał wypłacić, trafi tam skąd wykonano przelew weryfikacyjny.
Opłaty standardowe w Ggwallet to:
- 0,50zł od każdej wpłaty ze swojego rachunku na swój GGwallet, 
- 0,50zł + 5% wartości każdej wpłaty z innych rachunków bankowych,
- 0,50zł + 5% z każdej wpłaty za pomocą karty płatniczej. 
Widać tutaj, że opłaca się robić transakcje w obrębie samych GGwallet’ów 😉 ale mi to w żaden sposób nie przeszkadza. 

Postaw mi Kawę - jeśli masz już GGwallet, to na swojej stronie, blogu lub nawet w formie linku, możesz przesłać prośbę o wsparcie. Opcje są dwie: kod QR lub belka "Postaw mi kawę". Kod jest generowany w aplikacji na telefonie (bo tam działa GGwallet), belka dostępna jest pod adresem https://www.gg.pl/gg/wallet/xxxxx - gdzie w xxxxx wpisujesz swój adres Gadu Gadu. Musisz pamiętać, że nie wyślesz tam kwoty większej jak 200zł i jest o tym, mowa w regulaminie korzystania dla wpłacających na GGWallet. 

GGwallet - Postaw mi kawę

Gdy życie Ci się nudzi... „Losuj rozmówcę” - Jest w GG taka funkcja, która wygląda jakby powstała z czystej potrzeby... pogadania z kimkolwiek. Tak po prostu. Bez kontekstu, bez znajomości, bez „czemu piszesz?”. Nazywa się „Losuj rozmówcę”. GG losuje rozmówców na podstawie dostępności - więc jeśli akurat ktoś ma status „Pogadam” albo sam też poluje na losowe znajomości, jest szansa, że wpadniecie na siebie w tym cyfrowym korytarzu, naprawdę nie wiesz, na kogo trafisz. Taka jest ruletka. Jeśli masz ustawioną lokalizację, GG może spróbować dobrać kogoś z Twojej okolicy. Oczywiście możesz też trafić zupełnie gdzie indziej - w końcu to nie poczta. Dobrze jest też wiedzieć, że jeśli nie chcesz, żeby Ciebie losowano - wystarczy nie używać tej funkcji i nie ustawiać statusu „Pogadam”. GG to szanuje. Nikt nie pojawi się nagle w Twojej skrzynce bez zaproszenia. Przetestowałem "Losowanie rozmówców" ale wiesz jak wygląda rozmowa faceta z facetem: siema – siema, co tam? – a nic.. Ogólnie.. funkcja działa 😊

GG Ogłoszenia -  możesz używać numeru GG, by publikować, przeglądać i zarządzać ogłoszeniami - wszystko bez wychodzenia z ekosystemu komunikatora. Funkcja bardzo ciekawa bo działa w obrębie jednej platformy ale po opisach ogłoszeń widzę, że „jeszcze” się na dobre nie przyjęła – ogłoszeń jest niewiele i są (nazwijmy to) marnej jakości. Chyba tak bym nazwał sprzedaż nasadki sedesowej z klapą o wysokości aż 10cm! Jednak kibicuję, bo widzę tu potencjał przy ew. podłączeniu do GGwallet - to może być bardzo obiecujące. 

Skracacz linków - to chyba nie muszę tłumaczyć. Dostępny jest pod numerem GG:8013 

AmiGGo - taki chat gpt w wersji bardziej okrojonej,  baza danych do października 2023. Dostępny pod numerem GG:100

W opcjach starego-nowego GG mamy jeszcze możliwość:
-  dodania avatara naszego profilu,
- dodania tagów do swojego profilu – tagi nie są widoczne dla innych ale po tagach inni mogą wyszukiwać Ciebie ^^,
- 2FA podczas logowania (kod e-mail, dokończenie numeru telefonu lub kod SMS – dostępny w wersji premium)
- możliwość dodawania osób do rozmów grupowych,
- blokowania rozmów i odbioru plików od nieznajomych,
- grupowania listy znajomych
- edycję nazw naszych kontaktów, ukrywania avatarów w liście znajomych (skorzystałem z tego, bo ze zdjęciami GG przypominał mi inne komunikatory)

Sklep GG

Na stronie GG znajdziemy też coś takiego jak sklep TUTAJ Można sobie sprawić kubek, torbę, parasol, koszulkę czy kartkę okolicznościową z logotypem GG lub emotką ale z ciekawszych rzeczy jest możliwość wykupienia 3, 4, 5-cio a także 9-cio cyfrowego numeru GG, który może być Twoim numerem telefonu. Jest też pakiet dla firm zawierający 5 następujących po sobie numerów. Ciekawe czy można sobie wykupić 3 cyfrowy numer 112? 👀

Moje refleksje — GG wtedy i Social dziś.


Korzystałem z GG jeszcze wtedy, gdy był po prostu fajnym, konkretnym komunikatorem. Dzisiaj pisząc ten wpis (oj jak zabrzmiało) zauważyłem, że dość wcześnie zakładałem tam konto, bo po kilku miesiącach od jego uruchomienia (wiosna 2001). Jak już tak sobie wspominam i rozkminiam, to mam wrażenie, że rozmowy prowadziło się wtedy jakoś… inaczej. Bardziej do rzeczy. Pisało się, bo chciało się coś powiedzieć, zapytać, wyjaśnić, umówić. Nie było tego dzisiejszego zalewu „gadania dla gadania” - krótkich reakcji, lajków, gifów, i piętnastu wątków zaczętych i niedokończonych. GG wymuszało jakiś taki cywilizowany styl rozmowy, nawet jeśli zaczynało się od „hejka :)”.

Kiedy dziś porównuję to do nowoczesnych komunikatorów, widzę różnicę jak między listem a przypinką na tablicy korkowej. Weźmy taki Discord — niby świetny do społeczności, ale czasem mam wrażenie, że to bardziej zalew treści niż rozmowa. Wątki, memy, tysiące kanałów, a sens ginie w tym wszystkim. Dużo hałasu, mało konkretu.
Messenger? No cóż - wiemy, że to Facebook. Zbieranie danych, profilowanie, reklamy - z każdą aktualizacją mam wrażenie, że działa coraz ciężej. Zajmuje miejsce, ładuje się wieki, do tego dochodzą „czaty z botem”, reklamy w skrzynce i inne cuda. A prywatność? Szkoda gadać.
Signal? Świetny jeśli chcesz być „niewidzialny”. Prywatność na pierwszym miejscu, zero śledzenia, pełne szyfrowanie - ale przez to też mało elastyczny. Signal nigdy nie wprowadzi portfela, ogłoszeń, czy bota AI. To świetne narzędzie… ale bardzo zamknięte, wręcz ascetyczne.
WhatsApp to już ciężka artyleria. Używany globalnie, ale też toporny - masa MB, często zawiesza się na słabszych telefonach, a ilość miejsca, jaką zajmuje historia wiadomości i zdjęć, potrafi przyprawić o zawał. No i znowu - Meta, czyli prywatność to raczej hasło reklamowe niż realna wartość.

I wtedy wchodzi GG - jak ten znajomy z dzieciństwa, który się ogarnął i schudł.

Aplikacja nie waży tony, nie mieli pamięci RAM, działa szybko i bez zająknięcia. Żadnych fanfar, żadnych „czy na pewno chcesz zainstalować 850 MB aplikacji?”, która zaraz poprosi o dostęp do Twojego DNA i PIN-u do drzwi balkonowych. Po prostu — instalujesz, działa.
Ma to, co trzeba: czat, statusy, archiwum, grupy. Ale też wrzucił kilka fajnych bajerów, które nie są tylko na pokaz: schowek, GGwallet, losowanie rozmówców (dla odważnych), ogłoszenia, a nawet Asystenta AI. I co najlepsze – nikt Cię tu nie śledzi jak cień byłej na Insta. GG nie pyta, co jadłeś na śniadanie i nie wciska reklam karmy dla kota tylko dlatego, że raz wpisałeś „tygrys” w Google.
Czy GG jest aplikacją idealną? No nie - a może - jeszcze nie. Ale jeśli szukasz czegoś prostszego, szybszego, lżejszego i bez miliona zbędnych bajerów - to jest jak znalezienie spokojnej kawiarenki w środku zgiełku centrum handlowego. Czat, a nie czat-bajzel. Fajerwerków nie ma, są rozmowy.
Myślę, że GG zrobił krok w bardzo dobrym kierunku - nie tylko odświeżając stare wspomnienia, ale też dając funkcje, które teraz naprawdę się liczą. Dla tych, którzy tęsknili za GG z dawnych lat, nowa wersja to nie tylko nostalgia, ale coś użytecznego. 
A tak w ogóle to najchętniej już bym tylko z tego GG korzystał, bo mam już dość posiadania 5 aplikacji do komunikowania się z tymi samymi ludźmi, no ileż można.. Nawet żona potrafi mi wysłać wiadomość na messengera a później.. odpisuje na whatsapp 😖 a są jeszcze Ci co używają Telegrama, Keybase, Threema - omfg 😇

Dobra, wróciłem i od kilku tygodni powiedzmy "testuję" GG, gadam z tymi, którzy wrócili i jest zwyczajnie normalnie. Normalniej jest na PC, na telefonie odpalam jak muszę wejść na GGwallet, a no właśnie.. 
A tu mój GGwallet bo po weryfikacji mogę go udostępnić a Ty możesz sprawdzić czy działa stawiając mi kawę, pączka albo wiesz co? Nic nie wpłacaj, piszę to bo chcę a blog i tak jest za darmo 😉


Kończąc - bo już i tak się rozpisałem - nie, nikt mi nie zapłacił za ten tekst (choć nie miałbym nic przeciwko 😄). Piszę o GG, bo zwyczajnie lubię to, co nasze. A skoro polski komunikator wciąż potrafi zaskoczyć – warto o tym wspomnieć. Cześć! 



 **Gwarantuję Ci niezmienność moich treści**

Hash artykułu:

ID transakcji: sprawdź OP_RETURN i porównaj jego hash

Komentarze

Popularne posty

Discord kontra Forum – dlaczego Twój mózg tęskni za phpBB

Cyfrowy minimalizm - mniej pingów, więcej spokoju

Not Your Keys? – Krypto, Prawo i Wielkie Nieporozumienie